Trochę cytatów od pana Pratchetta z książki Prawda.
*
Plotka rozprzestrzeniała się po mieście jak pożar (który
rozprzestrzeniał się dość często, odkąd mieszkańcy Ankh-Morpork poznali
znaczenie terminu „ubezpieczenie od ognia”).
*
Świat zbudowany jest z czterech elementów:
Ziemi, Powietrza, Wody i Ognia. To fakt dobrze znany nawet kapralowi
Nobbsowi. A także błędny. Istnieje również piąty element, zwany ogólnie
Niespodzianką.
Na przykład: krasnoludy znalazły metodę
przemiany ołowiu w złoto, ale czyniły to trudniejszym sposobem. Różnica
między nim a łatwym sposobem polega na tym, że trudny działa.
*
Na świecie istnieją podobno dwa rodzaje ludzi. Jedni kiedy dostają
szklankę dokładnie w połowie napełnioną mówią: „Ta szklanka jest w
połowie pełna”. Ci drudzy mówią: „Ta szklanka jest w połowie pusta”.
Jednakże świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią: „Co
jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... No przepraszam... To ma być
moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od
tej!”. A na drugim końcu baru świat pełen jest innego rodzaju osób,
które mają szklanki pęknięte albo szklanki przewrócone (zwykle przez
kogoś z tych, którzy żądali większych szklanek), albo całkiem nie mają
szklanek, bo stały z tyłu i barman ich nie zauważył.
*
Co do pana Szpili i pana Tulipana, w tym momencie wszystko, co należy o
nich wiedzieć, to że są ludźmi, którzy zwracają się do innych
„przyjacielu”. Tacy ludzie nie są przyjaźni.
*
Dlatego też William de Worde mówił prawdę — w odruchu kosmicznej
samoobrony. Przekonał się, że nawet trudna prawda nie jest aż tak trudna
jak łatwe kłamstwo.
*
(...) łatwo prawda zmieniła się w coś, co było prawie kłamstwem — tylko dzięki odpowiedniemu jej wyrażeniu.
*
(...) Oczywiście, prawda ukrywa się niekiedy w niezwykłych miejscach i miewa dziwne służebnice.
*
(...) Prawda wciągnęła buty — dodał po chwili. — I teraz zacznie kopać.
*
— Och, Williamie, Williamie… Nie bądź taki
naiwny.
William zamknął notes. Słowa napływały teraz łatwiej. Skoczył z
dachu i odkrył, że umie latać.
— A która to? — zapytał. — Prawda,
która jest tak cenna, że musi ją otaczać kordon kłamstw? Prawda, która
jest dziwniejsza niż fikcja? Czy też prawda, która wciąż wciąga buty,
kiedy kłamstwo biegnie już wokół świata? — Zrobił krok naprzód. — To
twoje powiedzonko, zgadza się? Teraz już nie ma znaczenia. Myślę, że pan
Szpila chciał cię szantażować… i wiesz co? Ja też spróbuję, choć taki
jestem naiwny. Wyjedziesz z miasta. Natychmiast. To nie powinno być dla
ciebie trudne. I módl się, żeby nic się nie przydarzyło mnie, ludziom, z
którymi pracuję, ani nikomu, kogo znam.
*
Każdego dnia, pod każdym względem stajemy się trochę lepsi. Otto Chriek
*
Ponieważ nic nie musi być prawdą na zawsze. Wystarczy, że będzie nią dostatecznie długo, prawdę mówiąc.
*
(...) kłamstwa mogą obiec świat dookoła, zanim jeszcze prawda zdąży wciągnąć buty.
I cytat z Niewidocznych Akademików:
Prawda jest kobietą, albowiem prawda to piękno, nie przystojność myślał
Ridcully(...). To dobrze tłumaczy powiedzenie, że kłamstwo może cały
świat oblecieć, zanim prawda włoży buty. Musi przecież zdecydować, którą
parę włożyć - pomysł, że kobieta z taką pozycją miałaby tylko jedną,
wykracza poza granice racjonalnej wiary. Właściwie, jako bogini, ma na
pewno wiele par i tyleż wyborów: wygodne buty dla prostych, domowych
prawd, podkute i ciężki dla prawd nieprzyjemnych, proste chodaki dla
prawd uniwersalnych i może też jakieś klapki dla prawd oczywistych.